UOKiK zbadał, które proszki do prania najlepiej radzą sobie z plamami (Shutterstock)
UOKiK wziął pod lupę 10 proszków do prania i wyselekcjonował różne rodzaje plam - ze względu na pochodzenie - np. zabrudzenia spaghetti, krwią, olejem mineralnym, deserem, trawą czy chociażby masłem.
Co więcej - w każdej kategorii plam UOKiK zaznaczył, które produkty radziły sobie najlepiej (kolor niebieski), a które nie podołały (kolor żółty).
Więcej obostrzeń w sklepach? Branża szykuje się na zmiany
Persil jednak zostawia konkurencję daleko w tyle. Ale całkiem nieźle poradził sobie także Ariel "Color Cleans To Reveal Brilliant Colors", który w porównaniu do innych produktów, dał radę w pojedynku z plamami z krwi, jedzenia niemowlęcego, czerwonego wina (jest nawet lepszy od zwycięzcy Persila), curry, oleju mineralnego i makijażu. Nie sprał za to gliny i słabo wyszło mu pozbycie się plam z torfu i tłuszczu zwierzęcego.
A który proszek ma najwięcej "żółtego" czyli tych najniższych wyników? No niestety, ale najgorzej w starciu z plamami wypadł E "Active-6 Enzym do koloru intensywna świeżość". Po użyciu produktu spora część zabrudzenia z krwi, trawy czy chociażby z makijażu, wciąż pozostanie na koszulce.
Nie jest to ostatnie badanie tego typu przeprowadzane przez UOKiK. Urząd zaznacza, że rozpoczynają testowanie produktów codziennego użytku i już niedługo pojawią się wyniki skuteczności tabletek do zmywarek oraz płynów do mycia naczyń.