Na naszych oczach spełnia się przepowiednia podpułkownika Łukasza "Pługa" Cieplickiego, który grypsował z celi śmierci: „Zrobili ze mnie zbrodniarza. Prawda jednak wkrótce zwycięży. Nad światem zapanuje idea Chrystusowa, Polska niepodległość – a człowiek pohańbioną godność ludzką – odzyska". Jakże prorocze okazały się te słowa w odniesieniu do losów tysięcy uczestników powojennego podziemia zbrojnego, walczących samotnie w lasach, bez sojuszników i nadziei na zwycięstwo. Do ludzi, którym w podzięce za wojenną służbę w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego, narzucona władza zgotowała prześladowania, a często i śmierć." Jednym z nich był por. Stanisław Marchewka pseudonim „Ryba”, który zginął w Jeziorku nocą z 3 na 4 marca 1957 r., z bronią w ręku. Uważany jest za ostatniego partyzanta Ziemi Łomżyńskiej.
W 62 rocznicę śmierci ww. „Żołnierza Niezłomnego” przy odremontowanym, staraniem Oddziału IPN w Białymstoku, nagrobku por. Stanisława Marchewki – żołnierza AK i jego żony Agnieszki, spotkali się potomkowie por. Marchewki, samorządowcy, parlamentarzyści, harcerze, przedstawiciele służb mundurowych, środowiska nauczycieli, poczty sztandarowe: wojska, policji, straży pożarnej, delegacje władz i mieszkańcy gminy Piątnica, aby uczestniczyć w poświęceniu pomnika i oddać hołd por. Stanisławowi Marchewce i „Żołnierzom Niezłomnym”.
Po mszy świętej dr. hab. Krzysztof Sychowicz, historyk z Biura Badań Historycznych IPN w Białymstoku przybliżył obecnym w kościele historię życia i walki ostatniego partyzanta Ziemi Łomżyńskiej. Podkreślał, że „… por. Marchewka był bliskim współpracownikiem dwóch głównych partyzantów regionu - kpt. Stanisława Cieślewskiego ps. „Lipiec” - komendanta obwodu ZWZ – AK Łomża, oraz mjr. Jana Tabortowskiego ps. „Bruzda”, który był prezesem rejonowym „Wolność i Niezawisłość” i podzielił ich dramatyczny los. Zwracał uwagę, że nie tworzyli oni band, ale byli członkami struktur organizacyjnych konspiracyjnego państwa polskiego. Struktur walczących o wolną i niepodległą Polskę od 1939 roku. Nas tych terenach przeciwko kilkudziesięciu ukrywającym się partyzantom rzucano kilka tysięcy funkcjonariusz KBW, UB, milicjantów i kapusiów…”.
Na koniec uroczystości głos zabrali: Poseł na Sejm Antoni Kołakowski, Starosta Łomżyński Lech Marek Szabłowski, Artur Wierzbowski Wójt Gminy Piątnica oraz dr Jarosław Schabieński, naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Białymstoku.
‘….Oni nie prosili
Nie kłaniali się w pas
Dzielnie walczyli
O Polskę i o Nas
Czas uszanować los
Wyklętych Żołnierzy
I pamiętać zawsze
ZACHOWALI SIĘ JAK NALEŻY…” (Husky)