Władze komunistyczne zamierzały zniszczyć tę najbardziej radykalną i patriotyczną część polskiego społeczeństwa. Chciały też zatrzeć ślad po niej na zawsze. Skazać na zapomnienie, na nieistnienie w społecznej świadomości. Nie udało się. Wyklęci żyją w naszej pamięci i są dla wielu Polaków wzorem patriotyzmu. ”Kolejne pokolenia rozumieją, że w godzinie próby – jak zamordowana przez komunistów „Inka” – powinno „zachować się jak trzeba”.
Gdy patrzymy na biografie “wyklętych”, na ich drogi życiowe, nieuchronnie nasuwa nam się też pytanie – kim byliby w Polsce w normalnych warunkach. Badając ich dzieje, uświadamiamy sobie, jak wiele Polska straciła przez ich śmierć z rąk komunistów. Nie zawahamy się nazywać ich “najlepszymi z najlepszych”. Tworzyliby z pewnością lokalne elity, których tak dziś krajowi brakuje. W życiu gospodarczym, samorządach, kulturze… Zapewne komuniści też mieli tę świadomość i tym bardziej śmierć naszych bohaterów stawała się nieuchronna.
Bohaterowie powstania antykomunistycznego, a zwłaszcza jego dowódcy, to ludzie konsekwentni w dokonywanych przez siebie wyborach. W ogromnej większości zaczynający swoją służbę dla Rzeczypospolitej w szeregach konspiracji już na początku okupacji niemieckiej. Mający za sobą, tak jak “Orlik”, “Łupaszka”, “Warszyc”, “Huzar”, “Młot”, “Ogień”, dziesiątki walk w obronie polskiego społeczeństwa – ze wszystkimi jego wrogami. Dla nich agresja sowiecka i komunistyczny przewrót mogły oznaczać tylko jedno – kontynuację walki. Postawę tę wzmacniała jeszcze inna wspólna dla owych postaci cecha – poczucie odpowiedzialności za podkomendnych, za ich rodziny i społeczności lokalne narażone na nieuzasadnione niczym represje komunistycznego aparatu bezpieczeństwa. To właśnie owo poczucie odpowiedzialności skłaniało ich do formowania oddziałów partyzanckich będących miejscem schronienia dla ściganych żołnierzy “wolnej Polski”, do akcji z zakresu samoobrony – odbijania aresztowanych, zwalczania agentury komunistycznej bezpieki – stanowiącej największe zagrożenie dla członków konspiracji. To owo poczucie odpowiedzialności za życie powierzonych im istnień determinowało wreszcie ich postawę w godzinach najcięższej próby – kiedy to w sytuacjach bez wyjścia decydowali się ostatnią kulę przeznaczać dla siebie – zabierając do grobu całą wiedzę o współtowarzyszach broni i ich pomocnikach. Wiedzę tak groźną w obliczu ubeckich tortur.
Naszą rolą jest to, żeby o nich pamiętać. Społeczeństwo powiatu łomżyńskiego i miasta Łomży kultywuje pamięć o bohaterstwie tych Żołnierzy!
Zapraszamy serdecznie wszystkich mieszkańców Łomży i powiatu łomżyńskiego na dalszą część obchodów tegorocznego Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Program obchodów znajduje się na stronie www.powiatlomzynski.pl.
Źródło: “Żołnierze wyklęci” – najlepsi z najlepszych”
Kazimierz Krajewski, dr Tomasz Łabuszewski