Żywokost jest bardzo starą rośliną leczniczą, opisaną przez Dioskurydesa, Paracelsusa, św. Hildegardę, Matthiolusa i Lonicerusa. To właśnie temu „polskiemu żeń-szeniowi” poświęcony był tegoroczny „Dzień ziół narwiańskich” – prelekcje i pokazy.
Kustosz Muzeum Przyrody w Drozdowie Teresa Grużewska wygłosiła referat „Garść informacji o rodzinie, do której należy żywokost”, w którym zaprezentowała i omówiła właściwości botaniczne żywokostu i jego krewniaków. Brat Jan z Klasztoru Bonifratrów w Warszawie przedstawił wielowiekową tradycję stosowania żywokostu w referacie zatytułowanym „Zastosowanie żywokostu w ziołolecznictwie”. Agnieszka Prymaka z Zielskiej Kolonii w wystąpieniu „Żywokost cudowne zioło w kosmetykach i maściach leczniczych” przedstawiła produkty, jakie sama wykonała z wykorzystaniem żywokostu – m.in.: maści, syrop, ocet, nalewkę. Odbył się także w jej wykonaniu pokaz przygotowania maści i pomadki żywokostowej, które to wyroby dostali wszyscy uczestnicy spotkania. W pokazie chętnie pomagali najmłodsi uczestnicy spotkania – to dobrze, w młodym pokoleniu nadzieja przetrwania ziołowych tradycji!
Prelegentów i wielu słuchaczy połączyła refleksja:
Żywokost jest ziołem o wspaniałych właściwościach. Pobudza ziarninowanie, naskórnikowanie. Hamuje stany zapalne w przewodzie pokarmowym i na skórze. Działa przeciwkaszlowo i osłaniająco na nabłonek gardła, jamy ustnej i przewodu pokarmowego. Przyśpiesza gojenie ran. Aktywuje procesy regeneracji chrząstek i kości, przyśpiesza zrastanie się kości złamanych i pękniętych. Wskazany jest przy osteoporozie, zwichnięciach i stanach zapalnych stawów. Działa przeciwwrzodowo. Posiada właściwości rozkurczowe i odżywcze. Z żywokostu można sporządzać syropy, maści, nalewki, octy, odwary. Maseczki z żywokostu wspaniale nawilżają, regenerują i odżywiają skórę. Te wszystkie właściwości wykorzystywane były z powodzeniem od setek lat.
Natomiast w ubiegłym wieku opublikowano dane dotyczące alkaloidów pirolizydynowych obecnych, między innymi, w żywokoście. Wykazano hepatotoksyczne właściwości tych alkaloidów. Dlatego kupując żywokost na opakowaniu nie znajdziemy już informacji na temat zastosowania wewnętrznego tego zioła. Nie ma go też na wykazach ziół doustnych ogłoszonych przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych. Żywokost jest dopuszczony do sprzedaży poza aptekami (sklepy zielarskie, a nawet ogólnospożywcze), jednakże przeznaczenie żywokostu jest w Polsce tylko zewnętrzne. Czy słusznie? A może wystarczy pamiętać o jednym z podstawowych praw nauki, mówiącym, że każda substancja może być trucizną, jeśli przekroczy się jej bezpieczną dawkę?
Po sesji naukowej odbył się pokaz przygotowania i degustacja dań z użyciem ziół w wykonaniu pracowników i uczniów Zespołu Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących nr 7 w Łomży. Nie mogło zabraknąć przygotowanej przez łomżyńską „Wetę” pysznej zupy pokrzywowej.
Goście drozdowskiego Muzeum mieli także możliwość nabycia produktów ziołowych z Zielskiej Kolonii oraz wyrobów pani Jolanty Hołubowicz.
Organizatorem „Dnia ziół narwiańskich” była Fundacja Sztuk i Dialogu oraz Muzeum Przyrody w Drozdowie. Spotkanie dofinansowało Starostwo Powiatowe w Łomży, Hexa Bank Spółdzielczy w Piątnicy oraz Zakład Usług Informatycznych "Novum" w Łomży.