Starostwo Powiatowe w Łomży

86 215 69 00
Rocznica Powiatu Łomżyńskiego Natura Flaga Unii Europejskiej Projekty UE Polski Ład Polski Ład logo e-usługi e-usługi
Pogoda dziś:
5°C
Biuletyn Informacji Publicznej BIP Kontrast Youtube

Rocznica mordu w Sławcu

DATA PUBLIKACJI: 2014-07-23 11:19 | OPUBLIKOWAŁ: Beata Korwek
Lata 1939-1945 to okres, który krwawymi zdaniami zapisał się w historii naszego kraju, w tym również najbliższego nam regionu i znanych od dzieciństwa okolic.
Zdjęcie

10
Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie Zdjęcie

Ciąg zbrodni dokonanych przez okupantów i terror szerzony przez Niemców oraz Sowietów nie tylko wpływał na psychikę i miał na celu zastraszenie społeczeństwa, ale dziesiątkował też szeregi tych, którzy zdecydowali się kontynuować walkę o odzyskanie wolności i odbudowę niezależnego państwa polskiego. Za te marzenia płacili życiem swoim i swoich bliskich, pozbawiani go w brutalny i okrutny sposób tak jak kilkaset osób zamordowanych 71. lat temu w Sławcu – przypomina historyk profesor Krzysztof Sychowicz.

Okupant sowiecki mordował i wyniszczał mieszkańców naszego regionu z dala od ich rodzinnych domów, z tego też powodu bardziej są nam znane masowe mordy dokonywane przez okupanta niemieckiego. Dzięki działalności lokalnych środowisk na trwałe znalazły w naszej pamięci miejsce ofiary z Lasu Jeziorkowskiego, okolic Pniewa, Gołaszy Puszcza gm. Wysokie Mazowieckie, z lasu Kosówka koło Grajewa, z Wnor Wand gm. Kobylin Borzymy, Wrocenia gm. Goniądz, czy Giełczyna. Jedną z najbardziej znanych, obok Jeziorka, zbrodni było wymordowanie mieszkańców wsi Krasowo Częstki gm. Nowe Piekuty. Większość z nich wiąże się z lipcem 1943 r., który okazał się czarnym miesiącem dla jej mieszkańców. Do grona tego dołączyły ofiary zbrodni hitlerowskiej dokonanej 23 lipca 1943 r. w okolicy wsi Sławiec.

W dniu tym z łomżyńskiego więzienia wywieziono ciężarówkami aresztowane wcześniej w Zambrowie i Wysokiem Mazowieckiem osoby, w większości związane z konspiracyjną działalnością w szeregach Armii Krajowej. Po dotarciu na miejsce poprowadzono je w pobliże starych, płytkich okopów i nad ich brzegiem strzałem w tył głowy zabijano. Po egzekucji ciała ofiar zasypano ziemią, a dla zatarcia śladów miejsce pochówku zostało przez Niemców polane sodą kaustyczną.

Informacja o tym wydarzeniu szybko rozeszła się wśród rodzin pomordowanych m.in. dzięki Feliksowi Jankowskiemu ze Sławca, który obserwował z daleka całą egzekucję. Ponadto następnego dnia żandarmi z Miastkowa polecili sołtysowi, aby dziesięciu wyznaczonych przez niego ludzi zakopało należycie ciała zamordowanych, zrównując okop z otaczającym terenem. W lesie koło Sławca podobne egzekucje miały miejsce również w innych dniach.

Według zachowanych relacji, w związku z napływającymi do Zambrowa informacjami o dokonanej egzekucji na jej miejsce przybyli niektórzy członkowie rodzin zamordowanych. Była wśród nich żona sierż. Zygmunta Kuleszy i organisty Czesława Roszkowskiego oraz Jan Czartoszewski. Wiadomość o dokonanej w okolicach Sławca zbrodni została odnotowana także w dokumentach Delegatury Rządu, m.in. „Przeglądzie ważniejszych wydarzeń w kraju z sierpnia 1943 r.” O mordowaniu więźniów z łomżyńskiego więzienia wspominały też depesze przygotowane działających na zachodzie rozgłośni radiowych. Podkreślano w nich fakt mordowania polskiej inteligencji oraz podawano znacznie wyższą niż w rzeczywistości liczbę ofiar.
Minęło wiele lat nim w znacznej odległości od tego miejsca stanął krzyż i kamień z napisem mówiącym o tej zbrodni. Według Janusza Kuleszy około 1948 r. dokonano ekshumacji, a szczątki ofiar przewieziono do Zambrowa i pochowano na cmentarzu. Rodziny pomordowanych ufundowały także pomnik, na którym umieszczono nazwiska członków Armii Krajowej rozstrzelanych w okolicach Sławca. Paradoksem historii pozostaje fakt, że wiele lat po zakończeniu wojny ofiary te nazywano „zakładnikami”, odmawiając im uznania ich poświęcenia i przynależności do struktur AK. Odpowiednia tablica i świadczący o tym napis pojawiły się dopiero w 1993 r. 

Dla dzisiejszego pokolenia Sławiec, tak jak i Jeziorko pozostają symbolami bohaterstwa i bezprzykładnej ofiary złożonej dla dobra najwyższego – Ojczyzny. Dziś kiedy pojęcie patriotyzmu i poświęcenia ulega marginalizacji i w niektórych środowiskach traci na znaczeniu, warto przypominać takie przykłady. Chociaż dziś nikt nie wymaga od nas umierania za Ojczyznę, to zarówno jej jak i przeszłym pokoleniom winni jesteśmy szacunek. 

Prof. Krzysztof Sychowicz

---------------------------------------------------------------------------

Napis na mogile w Sławcu głosi, że to „miejsce uświęcone męczeńską krwią 300 osób zamordowanych przez hitlerowskich oprawców”.

 

(fot. Jacek Sokołowski, Jadwiga Sosnowska)

Noworoczne spotkanie Związku Kurpiów

sty 10, 2025
Czytaj więcej

Obchody Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów

mar 24, 2025
Czytaj więcej

Strażacy z OSP w Jedwabnem z nowym wozem

mar 31, 2025
Czytaj więcej

20 rocznica śmierci Papieża Polaka

kwi 02, 2025
Czytaj więcej