Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się Mszą Świętą pod przewodnictwem proboszcza ks. Piotra Mazurka. Homilię wygłosił ks. dr Dariusz Tułowiecki z UKSW w Warszawie. Następnie przybyli goście przenieśli się na centralny plac Wizny, gdzie wygłoszone zostały okolicznościowe przemówienia, odczytano apel pamięci, złożono wieńce i kwiaty. Uroczystości uświetnił występ Orkiestry Dętej z Wasilkowa oraz występ mażoretek.
Gospodarzem wydarzenia był Wójt Gminy Wizna Mariusz Soliwoda. W uroczystościach udział wzięli: Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, Poseł RP Lech Kołakowski, Wicemarszałek Województwa Podlaskiego Marek Olbryś, Burmistrz Jedwabnego Adam Mariusz Niebrzydowski, Wójt Gminy Miastkowo Kazimierz Górski, Komendant Nadnarwiańskiego Hufca ZHP Wiesław Domański, przedstawiciele służb mundurowych, stowarzyszeń, kombatanci, mieszkańcy gminy i powiatu łomżyńskiego. Powiat Łomżyński Reprezentowali Starosta Łomżyński Lech Marek Szabłowski, Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Łomżyńskiego Wiesław Olszewski oraz Radny Powiatu Mirosław Szymanowski.
Obrona Wizny ze względu na zaciętość i pogardę śmierci jej obrońców urasta do symbolu bohaterstwa żołnierza polskiego i stanowi jedną z najpiękniejszych kart kampanii wrześniowej 1939 roku. Od 7 do 10 września 1939 roku siedmiuset szeregowców i podoficerów oraz dwudziestu oficerów przez dwie doby odpierało atak blisko czterdziestu trzech tysięcy żołnierzy i oficerów niemieckich.
Odcinek umocniony Wizna, położony w pobliżu przeprawy na Narwi, odgrywał szczególną rolę na mapie. Fortyfikował drogę z Łomży na Białystok i z Zambrowa na Osowiec, gdzie sięgały rozlewiska, trzęsawiska i mokradła biebrzańskie. Niestety latem 1939 roku rozlewiska rzeczne i trzęsawiska przeschły, a stan wód w rzekach nie był tak wysoki, jak w poprzednich latach. Naturalne walory obronne tego rejonu nie były zatem, ani dodatkową osłoną dla obrońców, ani przeszkodą dla nacierającej piechoty, czołgów i wozów opancerzonych.
7 września nad Narwią stanęły jednostki gen. Guderiana, które po walkach na Pomorzu i zdobyciu Borów Tucholskich uzyskały połączenie z Prusami Wschodnimi, przerzucając tam korpus pancerny z zamiarem wykonania uderzenia przez Nowogród, Łomżę i Wiznę w kierunku na Brześć. Generał Guderian przybył do Wizny 9 września, gdzie sam osobiście przeprowadził rozpoznanie obrony polskiej.
Niestety już 11 września o świcie przybyły w rejon wsi Czarna Brzezina 1 batalion 135 pułku piechoty, po przeprowadzonym rozpoznaniu stwierdził, że obrona odcinka "Wizna" już nie istnieje. Na miejscu zastał zgliszcza i ruiny polskich schronów. Spośród 720 polskich obrońców większość zginęła na polu bitwy. Około czterdziestu dostało się do niewoli. Nieliczni wydostali się z matni i podjęli próbę przebicia się do polskich jednostek. Trzydniowe walki pod Wizną opóźniły jednak marsz niemieckiego korpusu pancernego i pozwoliły w dalszej fazie walk zorganizować obronę na Wiśle.
Cześć i chwała bohaterom!