Starostwo Powiatowe w Łomży

86 215 69 00
Rocznica Powiatu Łomżyńskiego
Natura Flaga Unii Europejskiej Projekty UE Polski Ład Polski Ład
Pogoda dziś:
17°C
Biuletyn Informacji Publicznej BIP Kontrast Youtube

Ks. KAZIMIERZ LUTOSŁAWSKI

DATA PUBLIKACJI: 2007-05-23 08:30 | OPUBLIKOWAŁ: Beata Korwek
Kazimierz Lutosławski pseudonim Jan Zawada (1880-1924), ksiądz, jeden z czołowych działaczy Narodowej Demokracji, działacz harcerski, poseł na sejm RP. Urodzony w Drozdowie pod Łomżą, w rodzinie ziemiańskiej.
Ks. Kazimierz Lutosławski

Ks. Kazimierz Lutosławski

1
Piąty syn Franciszka i Pauliny ze Szczygielskich. Po ukończeniu szkoły średniej w Rydze wyjechał na studia lekarskie do Niemiec i Szwajcarii uzyskując w 1903 r. w Zurychu doktorat medycyny. W czasie studiów w Zurychu przyjęty został do Związku Młodzieży Polskiej (Zet) i z jego ramienia był jednym z czołowych działaczy Zjednoczenia i towarzystw polskiej młodzieży za granicą.

W 1903 r. pełnił obowiązki sekretarza centrali Zjednoczenia. Uczestniczył w kilku zjazdach Zjednoczenia, a po ukończeniu studiów został przyjęty do Ligi Narodowej, wiążąc się na stałe z Narodową Demokracją (ND). Z czasem stał się bliskim współpracownikiem Romana Dmowskiego.
Po roku 1903 udał się do Anglii dal pogłębienia wiedzy lekarskiej, koncentrując swe zainteresowania na działalności profilaktycznej.

W r. 1906 powrócił do kraju, gdzie z pomocą Witolda Czartoryskiego i ks. Jana Gralewskiego zorganizował szkoły: w Szymanowie pod Warszawą, a następnie w Starej Wsi, w ordynacji Maurycego Zamoyskiego. W Szkole tej pod nazwą „Ognisko”, próbował wykorzystać obserwacje szkoły angielskiej, kładąc duży nacisk na ćwiczenia fizyczne i gry ruchowe. Zaczął też uprawiać działalność publicystyczną na łamach czasopism endeckich (jak np. „Goniec Poranny i Wieczorny”).

W r. 1909 udał się ponownie do Szwajcarii, do Fryburga, gdzie uczęszczał do seminarium duchownego. W r. 1912 uzyskał święcenia kapłańskie, a w 1914 doktorat teologii.

Po ukończeniu seminarium duchownego był prefektem w szkołach warszawskich oraz organizatorem harcerstwa. W r. 1912 został członkiem Naczelnej Komendy Harcerskiej na Królestwo i t. r., wspólnie z Tadeuszem Strumiłłą, organizował harcerstwo w zaborze pruskim. Kształtowaniu oblicza młodego pokolenia, a przede wszystkim harcerstwa poświęcił od tej pory znaczną część swoich publikacji. Kazimierz Lutosławski, jako jeden z głównych ideologów ruchu odcisnął specyficzne piętno, charakterystyczne tylko dla polskiego skautingu. Tworzyły go: idealizm, poświęcenie, służba narodowi połączona z atmosferą zabawy, ćwiczeń fizycznych i koleżeństwa. Był pierwszym kapelanem harcerstwa, co w połączeniu z zaangażowaniem i osobistą przyjaźnią z większością instruktorów sprawiło, że zasięg jego oddziaływania był bardzo duży.

Po wybuchu wojny przebywał w Warszawie, gdzie od września nadal pracował jako prefekt wytwarzając wokół siebie atmosferę pełną zaufania, pogody ducha, a nawet humoru, co znakomicie wpływało na otoczenie i ułatwiało mu kształtowanie młodych charakterów ...

Lata 1915-1918 spędził w Rosji, gdzie wraz z braćmi Marianem, Janem, Józefem oraz mężem bratanicy – Mieczysławem Niklewiczem niósł pomoc uchodźcom organizując im dach nad głową, utrzymanie, a nawet szkołę ...

Oprócz działalności duszpasterskiej, pedagoga i działacza skautowego, za pośrednictwem brata Mariana i Józefa został wciągnięty do bezpośredniej działalności politycznej. Po aresztowaniu, a potem rozstrzelaniu braci Mariana i Józefa we wrześniu 1918 r. wrócił do Warszawy. Podjął pracę jako prefekt szkoły, nadal dążąc do stworzenia modelu nowoczesnego Polaka; świadomego swych praw i związanego z narodem, któremu służy ze wszystkich sił. Po zjeździe organizacji harcerskiej w dniach 1-2 listopada 1918 r. ks. Lutosławski, silnie związany z Narodową Demokracją, odsuwa się od pracy harcerskiej rozpoczynając działalność polityczną. Został wybrany w latach 1919 i 1922 do Sejmu Ustawodawczego jako poseł ziem Mazowiecko-Podlaskich. Brał udział w pracach wielu komisji, był autorem wielu wniosków i współautorem wielu ustaw. Był głównym autorem wstępu do konstytucji marcowej w 1921 r., roty przysięgi prezydenta i ślubowania poselskiego.

W roku 1920 został kapelanem wojskowym garnizonu warszawskiego.

Umarł w dniu 5 stycznia 1924 r. na skutek zakażenia szkarlatyną, którą zaraził się podczas pełnienia posługi kapłańskiej. Śmierć przerwała prawie nagle życie pełne wytężonego ruchu i nieprzerwanego zmagania się z przeciwnościami na drodze śmiało stawianych ideałów moralnych i społeczno-narodowych. Ciało zmarłego pochowano na cmentarzu parafialnym w rodzinnym Drozdowie, w krypcie Lutosławskich. W uznaniu dokonań odznaczono ks. Kazimierza Krzyżem Walecznych i Odznaką Wdzięczności oraz Pośmiertnie honorowym tytułem Harcerza Rzeczpospolitej.

Żyjąca opodal Drozdowa w Korzenistem, w tych jakże trudnych dla Polaków czasach, Józefa Kisielnicka uczestniczyła w uroczystościach pogrzebowych. W swych Pamiętnikach zawarła głęboką refleksję na temat tego wydarzenia oraz osoby ks. Kazimierza Lutosławskiego.

„Przebył piekło bolszewii rosyjskiej – wrócił; tam już „nowym Skargą” go nazywano. Wymowny, płomienny, nie paktujący ze złem, duch katolicki, serce polskie; ideałem tych dwóch światów bliźniaczych żył, oddychał, działał, pomagał, prowadził; tej idei służył bez wytchnienia; rycerz ducha bez skazy, bez zarzutu. Piekło nazywało go fanatykiem – a ludzie małego, karłowego ducha, też fanatykiem nazywali. Skargę, Kordeckiego, księdza Marka i tylu innych, karły nazwaliby też fanatykami.

Kto u nas odwagę mozolną głosi słowo prawdy nazywa się egzaltowanym i fanatykiem. Nie ma księdza Kazimierza. Kto zastąpi? Absolutnie nie ma takiego, kto by go zastąpił.
(...) uleciał duch z najwyższych duchów ludzkich; płomienny, ogarniający sercem i umysłem wszystko co serce ludzkie i umysł ludzi ogarnąć jest w stanie. Nauki, księgi świata, przyrody i świata teologii wyrobiły mózg jego, o ile to się da wyrobić w życiu pojedynczego człowieka; co ludzkie a wielkie i piękne, wszystko znane mu było. A w życiu prywatnym prosty, miły serdeczny, ujmujący. Ślicznie nam śpiewał stare rituruelki francuskie i polskie pieśni patriotyczne, rozmawiał, gdyż dziś ludzie tak zapomnieli „rozmawiać” poważnie – monologują; mniej poważni „gadają” – a rozmowa zanika.

W każdym słowie jego była mądrość, a na dnie troska o dobro Wiary i Polski i polskiej młodzieży, którą tak kochał.

Opracował: Marcin Rydzewski (Muzeum Przyrody w Drozdowie)

WYKAZ DOTACJI UDZIELONYCH NA ZABYTKI W POWIECIE ŁOMŻYŃSKIM W 2023 ROKU

gru 14, 2023
Czytaj więcej